Obóz narciarsko-pływacki, Białka Tatrzańska
20-27 stycznia 2018 r.
ZDJĘCIA
W tym roku wspólnie ze szkołą pływania Swim and More zorganizowaliśmy obóz narciarsko-pływacki w Białce Tatrzańskiej.
Wyjechaliśmy z Warszawy 20 stycznia w godzinach porannych. Drogę umilały nam seanse filmowe… popularnością cieszył się Alvin i wiewiórki, ale też Pippi Langstrumpf miała swoich zwolenników. Późnym popołudniem byliśmy już Białce, obiad, wypożyczenie sprzętu i … zasłużony odpoczynek, bo już od rana czekały nas wymagające zajęcia w szkółce narciarskiej. Pierwsze 2 dni spędziliśmy na wyciągu narciarskim ON Zeberka. Lubimy ten wyciąg, bo jest nieco na uboczu Kotelnicy i pozwala w spokoju, bez kolejek i tłoku prowadzić zajęcia narciarskie. Ćwiczyliśmy upadki… taka stara szkoła dzisiaj już nieco zapomniana, ale umiejętności ważne, bo kto z nas jeżdżących nawet znakomicie nie wywrócił się na stoku? Trzeba wiedzieć jak to robić bezpiecznie. Ćwiczyliśmy skręty, zjazdy na tyczkach… a przede wszystkim znakomicie bawiliśmy się na powietrzu. Po obiedzie pojechaliśmy na basen do Nowego Targu, tam nasz wspaniały Michał, części bardzo dobrze znany z pływalni wilanowskiej i szkoły Swim and More, prowadził zajęcia z nauki i doskonalenia pływania.
Wieczorem po kolacji gry, zabawy, omówienie umiejętności narciarskich, podsumowanie dnia i… odpoczynek po pełnym wyzwań dniu.
Kolejny dzień ON Zeberka, ale po południu już nie mozolne ćwiczenia pływackie, ale super zabawa na Białczyńskich basenach termalnych.
Wtorek, to już cały dzień na ON Kotelnica z przerwami na frytki, czekoladę, herbatę :-). Jeździliśmy w grupach 5 osobowych dzielonych wg. umiejętności. Po południu basen w Nowym Targu a wieczorem część wróciła na stok, część wybrała lodowisko w Białce.
Środa była dniem odpoczynku od nart. Wybraliśmy się na wycieczkę do Zakopanego i Doliny Białego. Zdjęcia w galerii oddają urok naszego 10 km spaceru w pięknej zimowej scenerii. Wyrazy naszego najszczerszego podziwu dla najmłodszych wędrowców, naszych dwóch 6 latków :-). Potem oczywiście jeszcze Krupówki i zakup pamiątek… niektóre pokaźnych rozmiarów (owce, ciupagi itp.). Ale to jeszcze nie koniec atrakcji, wracamy do Białki Tatrzańskiej na obiadokolację i … jeszcze wybieramy się na Termy Bania. Relaks w wodzie znakomicie rekompensuje nam trudy pieszej wędrówki.
W czwartek mieliśmy okazję wziąć udział w profesjonalnych zawodach narciarskich. Specjalnie dla nas zawody zorganizowała szkółka narciarska STOK, z którą od lat już współpracujemy przy zawodach dla dorosłych, w tym Mistrzostwach Polskie Energetyków w Narciarstwie Alpejskim. Dzieciaki spisały się znakomicie. Widać, że godziny jazdy na tyczkach z Romkiem, naszym instruktorem i tegorocznym srebrnym medalistą VIII Amatorskich Mistrzostwa Polski Energetyków w Narciarstwie Alpejskim, nie poszły na marne. Po zawodach nastąpiła uroczysta dekoracja medalami w amfiteatrze Białczyńskim, przy Termach Bania. Wieczorem znowu lodowisko i dla chętnych wieczorna jazda na nartach.
Piątek, nasz ostatni dzień jazdy na nartach. Cały dzień na ON Kotelnica. Radzimy sobie coraz lepiej, jeździmy w grupach. Wieczorem czeka na nas niespodzianka. Mimo, że to zima, mamy ognisko z kiełbaskami. Jest chwila na podsumowanie zimowiska, a po ognisku spotykamy się przy kominku na uroczystym zakończeniu i wręczeniu dyplomów. Niestety to już koniec… niektórzy twierdzą, że było za krótko… my też chętnie zostalibyśmy dłużej z tak świetną grupą. Dziękujemy Wam za wspaniałą zabawę, Marysi za opiekę nad Wami a Michałowi i Romanowi za treningi pływacki i narciarski.
W sobotę mamy jeszcze czas na zakup pamiątek w Białce i ok. 10:00 wyruszamy autokarem w kierunku Warszawy….
Zapraszamy do galerii zdjęć i na kolejne wspólne wyjazdy.
Pozdrawiamy
Włodek Szymerski,
wychowawczyni Marysia, instruktorzy Michał i Romek
0